Ostatnim piwowarem biorącym udział w jutrzejszej bitwie na piwa żytnie jest – Przemek Dudulewicz.
Urzędnik, piwowar domowy z zamiłowania, poważa piwne trunki w procesie produkcji, nie wzgardzi też konsumpcją. W przyrodzie można go spotkać w ciemnych jaskiniowych pubach z mrocznym rockowym brzmieniem, w warunkach domowych przesiaduje nad brzegiem brzeczki i tęsknie spogląda w toń fermentora w poszukiwaniu idealnej warki. Z ułańską fantazją warzy piwo na bazie wody z malowniczych mazurskich jezior, które w smaku przywodzi na myśl skisłe owoce z działki mamy, spleśniały chleb i zdechłe grzyby. Po spożyciu roztacza wizję lipcowego zachodu słońca nad Mamrami lub, jak kto woli, sielskiego widoku krowich placków na podwęgorzewskich pastwiskach.
A na poważnie Przemek stara się warzyć smaczne, aromatyczne piwo w różnych gatunkach. Na bitwie zaproponuje swoją interpretację stylu piwa żytniego.
Przemek i jego piwo czekają na Was w czwartek o godz. 19:00 w browarze Zamkowy Młyn.
One thought on “Przemek Dudulewicz – prezentacja piwowara”